Lipusz – Czarna Woda

Spływ kajakowy z Lipusza, to propozycja kilkudniowej wyprawy, jaką najczęściej przyjmują nasi kajakarze. Bywa jednak, że wprawionym kajakarzom spływ zajmie 2, a zwolennikom pełnego relaksu nawet 4 dni.  Ze względu na przebieg trasy przez kilka jezior, to opcja dla wprawionych, którzy niejeden spływ maja za sobą i każda pogoda jest dla nich dobra.

Lipusz – Wdzydze (dzień 1)

Lipusz, to optymalne miejsce startu trzydniowego spływu kajakowego Wdą. Rzeka u źródła wita nas wąskim korytem, które biegnie przez okoliczne łąki. W takiej scenerii dopływamy, aż do j. Schodno. To piękne jezioro rynnowe, po obu stronach otoczone wysoką skarpą i lasem. Jego przepłynięcie zajmie nam od 20-30 minut w zależności od kierunku i siły wiatru. Z jeziora rzeka wypływa szerokim i spokojnym nurtem. Po pokonaniu kolejnych 3 kilometrów dopływamy do wioski Loryniec. To tutaj czeka nas jeden z piękniejszych etapów: woda przyspiesza, koryto się zwęża a na dnie pojawiają się drobne przeszkody (w zależności od pory roku i ilości wody w rzece) urozmaicające spływ. Pokonujemy osadę Czarlin i kierujemy się na wody kompleksu jezior Wdzydzkich. We Wdzydzach Kiszewskich proponujemy zatrzymać się na nocleg a wieczór przeznaczyć na zwiedzanie miejscowości.

Wdzydze Kiszewskie – Borsk (dzień 2)

Drugi dzień spływu kajakowego z Lipusza, to przeprawa przez krzyż Jezior Wdzydzkich. Zachęcamy do zapoznania się z mapą akwenu, aby nie męczyć się niepotrzebnie pokonując zbędne kilometry po jeziorach. Proponujemy przepłynąć je wzdłuż wschodniego brzegu wysp, aby schronić się przed wysoką falą boczną i często silnym wiatrem. Dopływając do Borska czeka nas przenoska (150 m) na kanał Wdy. Jeśli zdecydujemy się pozostać tu na noclegu – trud zmagań wynagrodzi nam wieczorna panorama jeziora.

Borsk jest małą miejscowością turystyczną, w której funkcjonują 4 ośrodki wczasowe i  kilka sklepów a ciepłe wieczory zachęcają do spacerów po okolicy. Dla zgłodniałych warto wybrać się na kolację do jednej z kilku restauracji: w ośrodku Largo, Jasnochówka, Leśna lub do pobliskiej Złotej Rybki.

Borsk – Czarna Woda (dzień 3)

Dzień trzeci, to 23-kilometrowy, opisany tutaj dokładniej spływ kajakowy z Borska do Czarnej Wody. Jeśli spływ odbywa się w któryś z dni weekendu warto wypłynąć przed 9:00. Po tej godzinie na rzece robi się coraz tłoczniej a odcinek jest stosunkowo długi i męczący.
Spod jeziora wypływamy nieco uregulowanym i prostym kanałem Wdy. Po 2 km, przy śluzie w prawej burcie (jeszcze przed drewnianym mostem), przenosimy kajaki 10m na prawo, na stare koryto rzeki.
UWAGA! Dalej nie ma już możliwości powrotu na rzekę.
Pierwsze kilkaset metrów, to szybki nurt oraz wąskie i kręte koryto. Przez kolejne kilometry rzeka stopniowo wyhamowuje, aby za Miedznem zacząć tworzyć rozlewisko. Tu będziemy musieli pomóc wodzie, gdyż do zapory w Wojtalu nurt rzeki bardzo spowalnia. Po dopłynięciu do drugiej przenoski (15 m) proponujemy zrobić szybką przeprawę – zwykle jest tu nie lada ścisk.  Stąd pozostało nam już tylko 10 km – rzeka na tym odcinku jest bardzo urozmaicona i wciąż pozostaje bezpieczna.
Po trzech niezapomnianych dniach w kajaku dopływamy do naszej bazy w Czarnej Wodzie.

Ciekawostki: Lipusz, spływ kajakowy i okolice

1. Odcinek Lipusz, przez J. Schodno, do J. Wdzydze (dzień 1), to postulowany rezerwat przyrody Wda – Trzebiocha. Miałby on ochronić tarlisko jedynej w Polsce populacji troci jeziorowej oraz wielu gatunków roślin. Więcej informacji w Wikipedii.
2. W obrębie miejscowości Borsk (dzień 2), we wsi Malary, znajduje się dom rodzinny – miejsce narodzin Mariana Mokwy, jednego z najznakomitszych polskich malarzy- marynistów. Więcej informacji o Marianie Mokwie.
3. Kanał Wdy, którym przyjdzie  nam płynąć krótki odcinek (dzień 3), to najstarsza z budowli melioracyjnych powstałych w Borach Tucholskich. Jego budowa trwała 6 lat i dobiegła końca w 1886 roku. Kanał ma długość 18 km i kosztował 1,2 mln ówczesnych marek (każdy kilometr kosztował około 66 tys. marek, co obecnie odpowiadałoby wart. ok. 3,5 mln PLN za kilometr).