Czarna Woda – Tleń
Spływ kajakowy do Tlenia, to opcja kilkudniowego wypoczynku dla każdego, komu możliwość bliskiego obcowania z naturą jest najcenniejsza.
Wieś Tleń uchodzi za umowną metę na szlaku Wdy. Kontynuowanie go do ujścia w Świeciu utrudniają duże elektrownie wodne z zaporami w Żurze i Gródku oraz jaz w Kozłowie.
Czarna Woda – Osowo Leśne (dzień 1)
Czarna Woda, to idealne miejsce na rozpoczęcie spływu kajakowego. To tutaj dokonamy ostatnich zakupów, zaopatrzymy się w konieczne leki czy podejmiemy gotówkę z bankomatu. Startujemy bezpośrednio z naszej bazy nad samą rzeka Wdą. Pierwszy dzień, to naprzemiennie lasy i otwarte przestrzenie. W słoneczne dni będziemy mieli okazję do opalenia się, a w pochmurne chwilowe szanse na ogrzanie. Tego dnia pokonujemy 24 km (6 do 7 godzin) i kończymy spływ na niewielkiej polance przed mostem w Osowie Leśnym. Na miejscu, niestety, zastaniemy już tylko pozostałości po dawnej architekturze pola namiotowego. W zamian okolica odwdzięczy się kompletną ciszą i cudownie okalającą zielenią. Osoby zainteresowane bardziej szczegółowym opisem części odcinka zapraszamy tutaj- pierwszy dzień spływu kajakowego.
Osowo Leśne – Wdecki Młyn (dzień 2)
Świt na biwaku, to często spowite we mgle namioty i poranne śpiewy ptaków. Rozpoczęcie drugiego dnia spływu kajakowego do Tlenia w takich okolicznościach przyrody, to iście magiczne doznanie. Zapakowani w kajaki wypływamy mijając obelisk upamiętniający spływ Jana Pawła II w 1956 r. Dzisiejszy odcinek polecamy zakończyć przy elektrowni we Wdeckim Młynie, aby uniknąć 100 metrowej przenoski przez jej teren trzeciego dnia. Krajobraz tego odcinka, to głównie kręte koryto rzeki i skarpy na jej skraju naprzemiennie: raz z lewej, raz z prawej. Przepłyniemy pod kilkoma mostami a 2 km przed metą – przez miejscowość Wda. To ostatnia szansa na uzupełnienie zapasów w pobliskim sklepie. Po dopłynięciu do mety tego dnia zmuszeni zostaniemy przenieść kajaki na pole namiotowe za zaporą.
Wdecki Młyn – Błędno (dzień 3)
Trzeci dzień spływu rozpoczynamy juz za elektrownią. Przed nami piękny odcinek przebiegający przez leśne tereny rezerwatu Krzywe Koło. Tu malowniczo meandruje rzeka, wokół otaczają nas wysokie piaszczyste skarpy a trasę dodatkowo urozmaica mnóstwo przewróconych w koryto rzeki drzew. Niektóre z nich, zupełnie nietknięte ludzką ręką, zostały całkowicie zawłaszczone przez naturę. Zachowując ciszę możemy zaobserwować krzątające się w ich pobliżu bobry lub być świadkami zabaw wydr. Po południu dopływamy do pola biwakowego w Błędnie, kilometr za mostem.
Błędno – Tleń (dzień 4)
Poranne nawoływanie się ptactwa i schowane w leśnej głuszy na skarpie miejsce potrafi zauroczyć każdego. Wypływając stąd, w pełni wypoczęci i odprężeni, stawiamy czoło ostatniemu etapowi spływu. Przepływamy przez miejscowość Stara Rzeka, którą w 2012 spustoszyła trąba powietrzna. Zniszczeniu wówczas uległo 550 hektarów lasu i wiele gospodarstw.
Na kilka kilometrów przed metą rzeka zaczyna się rozszerzać zamieniając w zalew, którym dopływamy do Tlenia. Pojedyncze kajaki odbieramy przy moście obok restauracji „Przystanek Tleń”. Większe grupy kończą wyprawę w PTTKu na prawym brzegu rzeki, 1,5 km za mostem drogowym. Dzięki tej lokalizacji znacznie sprawniej zostaniemy odebrani i zdamy sprzęt.
Ciekawostki: spływ kajakowy, Tleń, okolice
- Relacja po przejściu trąby powietrznej w okolicy Starej Rzeki została szczegółowo spisana w tym artykule.
- Obszar rezerwatu przyrody Krzywe Koło w Pętli Wdy liczy 10 ha. Powstał, aby chronić drzewostan dębowo-grabowy znajdujący się w tym miejscu, przedstawiony w przewodniku Lasów Państwowych.
- Trasa spływu kajakowego do Tlenia przebiega blisko wsi Kasparus z charakterystyczną drewnianą zabudową kociewską. Historia miejscowości zaczyna się w roku 1664. W 1907 miał tutaj miejsce dramatyczny w skutkach strajk szkolny przeciwko germanizacji języka polskiego. Natomiast w grudniu 2020 roku pożar strawił neogotycki kościół w tej wsi (więcej informacji na ten temat).
Mogą Cię również zainteresować
Oto kilka innych tras, które nasi klienci ocenili najbardziej pozytywnie